KoszykĂłwkaNBA

Úliwki vs Robaczywki play-offs 2023 Vol.3

1 czerwca, 2023

DzieƄ dobry! Bierzemy na warsztat finaƂy konferencji oraz drugą rundę tegorocznych play-offów. W tej częƛci Wschód. Zapraszam!

Boston Celtics – Miami Heat (3:4)

Úliwki:
– Co za seria! Od tego trzeba zacząć. Heat wygrali pierwsze trzy mecze, czym postawili się w sytuacji, w jakiej byƂo przed nimi 150 druĆŒyn w historii NBA. Ć»adna z nich nie przegraƂa potem serii, a tylko w trzech przypadkach serie koƄczyƂy się w siedmiu meczach. ByƂy to druĆŒyny New York Knicks i Rochester Royals w 1951 roku, w finaƂach (Royals wygrali), Denver Nuggets i Utah Jazz w 1994 roku, w drugiej rundzie (Jazz wygrali), Portland Trail Blazers i Dallas Mavericks w 2003 roku, w pierwszej rundzie (Mavs wygrali). Celtics byli pierwszą ekipą z tych czterech, ktĂłra goƛciƂa siĂłdmy mecz na wƂasnym parkiecie. W 92 przypadkach serie koƄczyƂy się 4:0, w 44 przypadkach w pięciu meczach, w 11 w szeƛciu. Zatem historia tworzyƂa się na naszych oczach. Ale ostatecznie statystyka pozostaƂa wymowna i bezlitosna – druĆŒyny z prowadzeniem 3:0 w serii, wygrywaƂy potem caƂe serie w 151 przypadkach na 151 moĆŒliwych.

Boston Celtics. Tak, będzie teĆŒ robaczywka, ale nie mogę nie odnotować tego, ĆŒe po tym, jak Heat rozbili ich w game 3, BostoƄczycy zdoƂali się podnieƛć i wygrać kolejne trzy mecze. Powtarzam, w historii NBA, na 151 przypadkĂłw, zdarzyƂo się to tylko cztery razy. MoĆŒna dyskutować czy Celtics byli od ostatecznej wygranej o jedną kontuzję kostki Tatuma, czy nie. Po tym jak Heat rozbili ich w meczu trzecim (128:102) moĆŒna byƂo gƂoƛno zastanawiać się czy przypadkiem coach Mazzulla nie przegraƂ sobie wƂasnej szatni i czy gracze C’s chcą jeszcze dzielić ze sobą przestrzeƄ. Więc co by nie mĂłwić, to ich dĆșwignięcie się z kolan byƂo caƂkiem imponujące.

Caleb Martin. Za caƂą serię 19,3 punktu, 6,4 zbiĂłrki, 1,7 asysty, tylko jedna strata w kaĆŒdym meczu. ObƂędnie dobre skutecznoƛci na poziomie 60,2% z gry, 48,9% zza Ƃuku (22 celne trĂłjki w caƂej serii), 87,5% z linii (7/8). Heat nie przeszliby Celtics, gdyby Martin byƂ swoją wersją z sezonu regularnego. Ba, dosƂownie parę tygodni temu, w play-inach, zaliczyƂ zero punktĂłw z Hawks (0/3 z gry) oraz 6 punktĂłw z Bulls (2/4 z gry). Z 71 meczĂłw w rundzie zasadniczej, 30 z nich koƄczyƂ z dwucyfrową liczbą punktĂłw. W tych play-offach (18 meczĂłw) ma juĆŒ czternaƛcie występĂłw na 10 lub więcej punktĂłw. Co za przemiana! Niewybrany w drafcie 2019 roku Martin doƂączyƂ do Charlotte Hornets. ZagraƂ tam dwa sezony, po czym, w sierpniu 2021 roku zostaƂ zwolniony. Miesiąc pĂłĆșniej przygarnęli go Heat, dając mu umowę two-way. W ogĂłle okolicznoƛci jego przybycia do Miami teĆŒ są ciekawe. OtĂłĆŒ, by dać Martinowi szansę w Heat lobbowaƂ raper J. Cole. LobbowaƂ u swojego wieloletniego kumpla, Carona Butlera, ktĂłry pracuje obecnie w sztabie druĆŒyny z Florydy. Heat zgodzili się przetestować Martina, a reszta jest juĆŒ historią.

– Przy okazji eksplozji formy i talentu Caleba Martina, mĂłwiƂem i pisaƂem juĆŒ o tym nie raz, ale warto to przypominać. Wiele mĂłwi się o reĆŒimie treningowym Heat, o ich wojskowej kulturze, ale rĂłwnie duĆŒo, lub nawet więcej, warto mĂłwić o ich programie rozwoju mƂodych koszykarzy. To nie jest przypadek, ĆŒe mają w swoim obecnym skƂadzie aĆŒ siedmiu graczy, ktĂłrzy nie zostali wybrani w drafcie. Są nimi Duncan Robinson, Udonis Haslem, Gabe Vincent, Max Strus, Caleb Martin, Omer Yurtseven oraz Haywood Highsmith. O tym trzeba trąbić! Oni dosƂownie biorą, za przeproszeniem, odpady z innych druĆŒyn i przerabiają je na wartoƛciowych koszykarzy.

Duncan Robinson. Czy ktoƛ zwrĂłciƂ uwagę na to, jak koszykarsko rozwinąƂ się Robinson? To jeszcze raz a propos programu rozwoju graczy w Heat. Na początku kariery, Robinson miaƂ zakazane kozƂować. Coach Spo straszyƂ go, ĆŒe jak zrezygnuje z otwartego rzutu i wda się w kozƂowanie, to siądzie na Ƃawce przy pierwszej moĆŒliwej okazji. A teraz? DwĂłjkowe zagrania z Adebayo, ƛcięcia pod kosz z piƂką i bez niej. AĆŒ dziewięć asyst w meczu piątym. Dla gracza, ktĂłrego ƛrednia asyst za caƂą karierę, wynosi 1,5, takich dziewięć koƄczących podaƄ, to jest coƛ ogromnie wielkiego. W caƂej serii trafiƂ 15 trĂłjek. W pięciu meczach zaliczyƂ dwucyfrową liczbę punktĂłw. A co rĂłwnie waĆŒne – tytanem obrony zapewne nigdy nie będzie, ale doszedƂ do takiego poziomu, ĆŒe rywale juĆŒ nie Ƃowią go w kaĆŒdym posiadaniu. I na potrzeby jego bytu w NBA, to wystarcza.

Gabe Vincent. Prawie po 16 punktĂłw na mecz, przy skutecznoƛci 51,6% zza Ƃuku (16 trĂłjek w serii). 29 punktĂłw (11/14 z gry) w arcywaĆŒnym dla serii meczu trzecim.

Jimmy Butler. PisaƂem o nim szerzej po pierwszej rundzie z Bucks. NapisaƂem teĆŒ parę sƂów poniĆŒej, w serii z Knicks. Ć»eby się nie powtarzać, ale ĆŒeby oddać Butlerowi, co butlerowskie, na usta cisną mi się tylko brzydkie sƂowa, ale w bardzo, bardzo pozytywnym znaczeniu. Jimmy jest „prze…ujem”, ale takim prze! prze! prze! I wiesz, co? MĂłgƂbym przyƂoĆŒyć teraz lupę do jego występĂłw w pierwszych dwĂłch meczach, ktĂłre w zasadzie ustawiƂy caƂą serię. 35 punktĂłw, 6 przechwytĂłw w meczu otwarcia, znakomita koƄcĂłwka w starciu drugim, symboliczne spięcie z Grantem Williamsem, ktĂłre odwrĂłciƂo „momentum” tamtego starcia. To wiesz z samych meczĂłw. PozwĂłl więc, ĆŒe skupię się na czymƛ innym. Imponuje mi to, w jaki sposĂłb Butler lideruje, jak emanuje od niego pozytywna energia, pewnoƛć siebie, dobry przekaz. Jego koledzy to czują i idą za tym. Z tego moĆŒesz zrobić uĆŒytek dla siebie. W NBA nie grasz i być moĆŒe juĆŒ nie zagrasz, ale moĆŒe jesteƛ, dajmy na to, wƂaƛcicielem osiedlowego warzywniaka i masz pod sobą ludzi, ktĂłrymi musisz kierować. Jimmy daje Ci darmowy wykƂad z managementu zasobami ludzkimi. To są ponadczasowe, utylitarne wartoƛci, ktĂłre niby wszyscy znają, ale maƂo kto w nie wierzy, a jeszcze mniej ludzi je stosuje. Czy to nie jest coƛ, czego nauczaƂ Bruce Lee? Jeƛli moĆŒesz mĂłwić i myƛleć negatywnie, to dlaczego by nie mĂłwić i nie myƛleć pozytywnie dla odmiany? Czy to nie jest w duĆŒej częƛci to, co rozumiemy pod pojęciem Mamba Mentality? Ja na przykƂad, osiedlowego warzywniaka nie prowadzę, w NBA teĆŒ juĆŒ chyba nie zagram, ale za to mam dwoje dzieci (lat 4 i 2). Dla mnie to jest wielka inspiracja, ĆŒeby (starać się) być dobrym ojcem. Nie zawsze się udaje, ale zawsze się staram. PisaƂem wiele razy o tych „okruchach ĆŒycia” rozsypanych wokóƂ sportu. O tych odniesieniach do zwykƂego ĆŒycia. Tych inspiracjach, ktĂłre moĆŒesz czerpać ze sportu. IdĆș, czerp. ZrĂłb z tego wszystkiego uĆŒytek dla siebie.
W czwartej kwarcie szĂłstego meczu, gdy Jimmy pudƂowaƂ kolejny rzut, a Celtics zaczęli niebezpiecznie odjeĆŒdĆŒać z wynikiem, miaƂem takie skojarzenie, ze sceną z filmu Matrix, ktĂłrego, jak wiesz, jestem wielkim fanem. Scena walki w ChĂąteau pana Merowinga a.k.a. Francuza. Neo blokuje dƂonią topĂłr i zaczyna krwawić. Nie umyka to uwadze walczącego z nim Merowinga i jego ludzi. „Widzicie? Jest tylko czƂowiekiem.” – mĂłwi Francuz, patrząc jak z dƂoni Neo kapie krew. Neo zbiera się jednak sam w sobie i wygrywa bitwę. Jimmy spudƂowaƂ aĆŒ 16 z 21 oddanych rzutĂłw. KrwawiƂ, wyglądaƂ jak ƛmiertelnik. Tylko czƂowiek? Ale potem zebraƂ się w sobie i wygraƂ bitwę. Prawie.
W koƄcĂłwce szĂłstego meczu byƂo wszystko. Poza happy endem dla Heat. Swoją drogą, ta NBA jest niemoĆŒliwa, jeƛli chodzi o symbolikę i odniesienia do przeszƂoƛci! PrzecieĆŒ dokƂadnie rok temu, w game 7, broniony przez tego samego Horforda, Jimmy spudƂowaƂ trĂłjkę, ktĂłra mogƂa dać im awans do finaƂów. Teraz, w game 6, na trzy sekundy przed koƄcem meczu, znĂłw kryty przez Horforda, Jimmy byƂ faulowany przy rzucie zza Ƃuku. Ach, ten prawy rĂłg hali w Miami! Gdyby on mĂłgƂ mĂłwić! Pan wie, kto po nim stąpaƂ?! Jimmy trafiƂ wszystkie trzy rzuty, daƂ Heat prowadzenie. Po roku czekania, po deklaracji zaraz po zakoƄczeniu tamtego sezonu, ĆŒe znajdą sposĂłb by znaleĆșć się w tym samym miejscu i wygrać. To byƂo tak niewiarygodne, jakby byƂo wyreĆŒyserowane. To staje się jeszcze bardziej szalone, gdy pomyƛlisz, ĆŒe Heat wyglądali okropnie w play-inach. Przegrali z Hawks (nadal uwaĆŒam, ĆŒe celowo. Gdyby Heat wygrali z Hawks, to juĆŒ w pierwszej rundzie graliby z Bostonem, a potem z 76ers), a z Bulls do samego koƄca walczyli o ĆŒycie.

SpĂłjrzcie na to.

– Tak samo wyreĆŒyserowane, jak dobitka Derricka White’a.

Co za sekwencja! White wprowadza piƂkę do gry. Następnie schodzi do rogu, ĆŒeby dać spacing. Następnie ƛcina pod kosz, ĆŒeby zebrać piƂkę. Wszystko to w trzy sekundy! To jest koszykarskie IQ na poziomie Mensy. To są instynkty, ktĂłrych nie da się wyuczyć.

Derrick White. Kto wie, moĆŒe o takiego White’a byli rok temu Celtics od tytuƂu. 28-latek, byƂy gracz Spurs, zagraƂ przeciwko Heat na poziomie 14,3 punktu, 2,6 zbiĂłrki, 2 asyst, 1,3 bloku, 1,1 przechwytu. TrafiaƂ z gry 51,6% z gry, 48,9% zza Ƃuku oraz 84,6% z linii. DuĆŒo mądrych zagraƄ na obu koƄcach parkietu.

Jayson Tatum. Wow, a ten skąd tu się wziąƂ? ZaƂoĆŒÄ™ się, ĆŒe taka byƂa Twoja pierwsza myƛl. No, to patrz – 30 punktĂłw, 7 zbiĂłrek, 52% z gry w game 1, 34/13/8 i 50% w game 2, 33/11/7 i 63% z gry w game 4, 21/8/11 i 50% w game 5, 31/12/5 w game 6. SƂabe tylko mecze dwa i siedem. No tak, siedem, powiesz, gdy trzeba byƂo stanąć na wysokoƛci zadania. Niestety dla Celtics, zanim Tatum stanąƂ na wysokoƛci zadania, to juĆŒ w pierwszej akcji stanąƂ na stopę Gabe Vincenta i skręciƂ sobie lewą kostkę. To, jak dla mnie, ustawiƂo caƂy mecz. Nie wiem czy ze zdrowym Tatumem Heat by to przegrali, ale wiem, ĆŒe Tatum byƂby dla nich duĆŒo większym kƂopotem na obu koƄcach parkietu, a resztę moĆŒemy sobie dopowiadać i gdybać.

Robaczywki:
GƂosowanie na MVP finaƂów konferencji. Najlepszym zawodnikiem finaƂów na wschodzie zostaƂ Jimmy Butler. Ale rozkƂad gƂosĂłw wyglądaƂ tak: 5 na Butlera, 4 na Martina. DuĆŒo rzeczy mi się tutaj nie zgadza. Martin byƂ dobry, nawet bardzo dobry, wręcz esencjonalny dla sukcesu Heat. Ale w ĆŒadnym scenariuszu nie byƂ lepszy, niĆŒ Jimmy Butler. Czterech na dziewięciu uprawnionych do tego gƂosujących uznaƂo, ĆŒe Caleb Martin, a nie Jimmy Butler, byƂ najlepszym zawodnikiem tej serii. Do tego wƂaƛnie sprowadzaƂo się to gƂosowanie. Trochę szokuje mnie to, jak amerykaƄscy dziennikarze przereagowali i stali się zakƂadnikami chwili. Nie, Martin nie byƂ najlepszym graczem tych finaƂów konferencji. NaleĆŒy mu się tona uznania, ale nie statuetka MVP tej serii.

– WyrĂłĆŒniƂem rzut White’a, a teraz spojrzenie na to samo z innej perspektywy. Przeglądając czeluƛcie internetu, zauwaĆŒyƂem gƂosy, ĆŒe Heat „po frajersku” przegrali game 6. Jak mnie irytują tego typu komentarze! Heat zrobili wszystko dobrze w tej akcji. Celtics zrobili coƛ spoza schematĂłw. Na to nie moĆŒesz się przygotować. PiƂki miaƂ nie dostać Tatum i jej nie dostaƂ. Taki byƂ plan. Podwajający Strus wykonaƂ zadanie. Smart oddaƂ szalony rzut, ktĂłry owszem, byƂ bliski celu, ale jako broniąca druĆŒyna, chcesz ĆŒyć z takimi pozycjami dla rywali. Dobitka White’a to pochodna caƂej sekwencji zdarzeƄ. Krytykowanie, czy wręczy szydzenie z Miami, a nie na przykƂad gratulowanie Celtom, to przejaw…czegoƛ niezdrowego, tak bardzo mi dalekiego i obcego. Na szczęƛcie.

Jaylen Brown. Jeƛli spodziewasz się mocnego biczowania, to mam zƂe wieƛci. Brown dostaje robaczywkę, ale jak myƛlę sobie o nim na chƂodno, to dla mnie nie jest to ĆŒadna czerwona flaga. Zdarza się. Robaczywka za: 7/43 za trzy punkty (16,3%!), tylko 21 rzutĂłw z linii. Brown jest nieprzeciętnym atletą. Rzut nie zawsze wpada, to się tyczy kaĆŒdego, ale taki dynamit, jak Brown, powinien częƛciej korzystać ze swoich fizycznych atutĂłw i atakować obręcz. Osiem strat w game 7, w tym kilka kuriozalnych. Ale (chyba) biorę poprawkę na to. Brown pociąƂ sobie rzucającą dƂoƄ przed play-offami. Rana wymagaƂa zaƂoĆŒenia pięciu szwĂłw. PowaĆŒnie, nie szukam usprawiedliwieƄ, ĆŒeby go bronić, bo nie mam w tym ĆŒadnego interesu. Mi te play-offy nie pokazaƂy niczego nowego. Brown to gracz przynajmniej z top 25 ligi. Idealne drugie skrzypce do kogoƛ nad sobą. Czyli dokƂadnie tak, jak jest w Bostonie. Być moĆŒe w niedalekiej przyszƂoƛci napiszę parę sƂów co myƛlę o przyszƂoƛci tego skƂadu. Ale tak, masz rację, nad kozƂem, to on musi popracować. I nad biegnięciem z piƂka w lewą stronę teĆŒ!

Marcus Smart. Znakomity obroƄca, dusza tej druĆŒyny, wƂoĆŒy gƂowę gdzie niejeden baƂby się wƂoĆŒyć patyk, ale… obrzydliwy z niego floper. Za to i tylko za to dostaje robaczywkę.

– Tutaj robaczywka bez konkretnego adresata. Taka luĆșna myƛl do przeanalizowania. Jimmy Butler mĂłwi, ĆŒe jest najlepszy na ƛwiecie, a (mimo wszystko) nie jest, a my klaszczemy. Chwalimy jego pewnoƛć siebie, jaja, motywację, charakter. Co za goƛć, mĂłwimy. I ja nie mam z tym problemu. To co ma dla mnie wartoƛć, zatrzymuję, co nie, wypuszczam drugim uchem. Ale gdy LeBron, raz na jakiƛ czas, mĂłwiƂ tak o sobie przez lata, a bliĆŒej mu byƂo do prawdy, niĆŒ Jimmy’emu w tej deklaracji, bo przecieĆŒ przez dƂugie lata byƂ w NBA najlepszy, to buczeliƛmy, to znaczy buczeliƛcie, ĆŒe zarozumiaƂy, ĆŒe buc, ĆŒe co on gada. Ciekawe, co?

Z drugiej rundy:

New York Knicks – Miami Heat (2:4)

Úliwki:
– Czystym zƂotem byƂo patrzeć jak Jimmy Butler, po tym jak skręciƂ sobie kostkę, staƂ w naroĆŒniku boiska i udawaƂ, ĆŒe rzuca w kilku kolejnych posiadaniach. To, ĆŒe Knicks nie potrafili wykorzystać kontuzji Butlera będzie odpowiednio ocenione poniĆŒej.

Jimmy Butler. Statystyki moĆŒesz sobie sprawdzić. ByƂy niezƂe. Ale, jak juĆŒ tu jesteƛ, to je przytoczę – 24,6 punktu, 7,2 zbiĂłrki, 6 asyst, 1,2 bloku, 1,6 przechwytu. Mi najbardziej podobaƂa się przebitka z uƛmiechniętym Jimmy’m po meczu drugim, ktĂłry Knicks wygrali, a Jimmy oglądaƂ go w cywilu, z obolaƂą kostką. Nic się nie staƂo, widzimy się w Miami. I tak byƂo. Prze…uj! Wybacz mĂłj język.

Jalen Brunson. Za serię po 31 punktĂłw, 5,5 zbiĂłrki, 6,3 asysty oraz 1 przechwycie na mecz. 50,4% z gry i tylko 1,8 straty co w rękach rozgrywającego, ktĂłry gra duĆŒo z piƂką, jest caƂkiem dobrym wskaĆșnikiem. Przypominam po raz kolejny – Knicks niby przegrali bitwę o Donovana Mitchella. Brunsona pozyskali tylko za pieniądze. Nadal mają caƂą furę swoich wƂasnych draftowych dĂłbr, oraz ciekawą rotację, ktĂłrą w dowolnych konfiguracjach, będzie moĆŒna handlować. Nie wiem kto, nie wiem gdzie, nie wiem dokƂadnie kiedy, ale pewny jestem, ĆŒe kwestią miesięcy jest sytuacja, w ktĂłrej jakaƛ gwiazda przestanie być szczęƛliwa w miejscu, w ktĂłrym jest i zaĆŒÄ…da wymiany, najlepiej do Knicks. A wtedy wchodzą oni…

Kyle Lowry. 12,2 punktu, 5,7 asysty, 3,7 zbiĂłrki, 1,3 bloku (w tym cztery w g1), 1,3 przechwytu, tylko 6 strat w caƂej serii (174 minuty gry). To tylko liczby. Ć»eby docenić Lowry’ego, szczegĂłlnie teraz, w pĂłĆșniej jesieni jego kariery, trzeba po prostu go oglądać. Jak dyryguje kolegami na obu koƄcach parkietu, jak staje na ofensy, jak nie przegrywa przekazaƄ na większych od siebie graczach, jak ustaje, gdy ktoƛ prĂłbuje grać z nim tyƂem do kosza. Wreszcie, jak robi te wszystkie maƂe rzeczy, ktĂłrych nie pokazują statystyki. Szkoda, ĆŒe on i Jimmy nie poƂączyli siƂ, gdy Lowry byƂ w swoim prime, czyli gdzieƛ w latach 2015-2018. Ten sam charakter, ten sam zadzior, ten sam szorstki humor. Coƛ by z tego mogƂo być.

Cody Zeller. Gracze jak on często bywają puentą jakiegoƛ ĆŒartu. No wiesz, przychodzi Zeller do lekarza, a tam, coƛ tam. Nie za mobilny, bardzo kwadratowy biaƂas bez wielkiego talentu, bez rzutu, bez podania…a plusowy w drugiej rundzie play-offĂłw. Hasztag mnie ƛmieszy.

Robaczywki:
Knicks. Po tym, jak Jimmy Butler skręciƂ sobie kostkę w meczu otwarcia, Knicks, z jakiegoƛ powodu, nie atakowali Butlera, ktĂłry z kolei, z jakiegoƛ powodu, caƂy czas byƂ na parkiecie, choć ledwo się ruszaƂ. ByƂo pięć minut do koƄca, a Heat prowadzili 95:92. PatrzyƂem i przecieraƂem oczy ze zdumienia, ĆŒe Knicks nie prĂłbowali korzystać z tej ewidentnej przewagi.

Knicks. Tak ogĂłlnie. Moim zdaniem, jakby poƂoĆŒyć na dwĂłch szalach talenty Knicks i Heat, to szala NowojorczykĂłw by przewaĆŒyƂa. W serii z Miami zostali stƂamszeni.

Boston Celtics – Philadelphia 76ers (3:4)

Úliwki:
Jayson Tatum. Przez 44 minuty meczu szĂłstego sƂaniaƂ się po parkiecie. 76ers byli naprawdę na wyciągnięcie ręki od awansu. A potem zdarzyƂo się to: TrĂłjka na prowadzenie 84:83 na 4:14 przed koƄcem meczu. Potem kolejna trĂłjka 87:83, a potem jeszcze jedna na 92:84, gdy na zegarze byƂo juĆŒ tylko 1:52 min. I po meczu, i w rezultacie po serii dla SzĂłstek. Trzy ostre sztylety prosto w serca Hardena i Embiida.
No i ta kropka na i w meczu siódmym – 51 punktów (17/28 z gry, 6/10 za trzy, 11/14 z linii), 13 zbiórek, 5 asyst, 2 przechwyty. Rekord punktowy Stepha w meczach siódmych nie trwaƂ zatem zbyt dƂugo. Ɓącznie, w siedmiu meczach, Tatum miaƂ trzy występy na 30+ punktów, w pięciu meczach miaƂ dwucyfrową liczbę zbiórek.

Robaczywki:
76ers. James Harden i Joel Embiid.
SzĂłstki wygraƂy mecz otwarcia bez Embiida, pĂłĆșniej mecz piąty – oba w Bostonie. W meczu szĂłstym mieli CeltĂłw na widelcu. Tatumowi nie szƂo. ByƂ taki fragment czwartej kwarty, ĆŒe aĆŒ się prosiƂo, ĆŒeby ktĂłryƛ z liderĂłw wziąƂ piƂkę i pociągnąƂ przez kilka posiadaƄ. To byƂo do zrobienia. Ale nigdy się nie wydarzyƂo. Za to wydarzyƂ Tatum, a 76ers kolejny raz poĆŒegnali się z play-offami duĆŒo wczeƛniej, niĆŒ marzyli. DuĆŒo wczeƛniej, niĆŒ wynosi ich suma talentĂłw. Embiida częƛciowo usprawiedliwiam. GraƂ z niedoleczonym kolanem, ktĂłre wyraĆșnie zabieraƂo sporo z jego normalnej mobilnoƛci. Ale mimo wszystko, brakowaƂo mi takiego jego „stempla” obecnoƛci, szczegĂłlnie w meczu szĂłstym. ByƂ taki charakterystyczny obrazek w meczu czwartym, kiedy P.J. Tucker zaliczyƂ kluczową zbiĂłrkę w ataku, a potem dobitkę z faulem (ktĂłra daƂa remis po 105) na 1:06 min. przed koƄcem czwartej kwarty. Po celnym koszu Tucker podszedƂ do Embiida i w wymowny, emocjonalny sposĂłb zacząƂ coƛ mĂłwić mu na ucho. Nie wiem jakie sƂowa tam padƂy, ale z mowy ciaƂa wyglądaƂo to jak coƛ w stylu, „ej, to chyba nie ja, stary dziady, tylko Ty, MVP sezonu, powinieneƛ ratować nas z kƂopotĂłw. Naprzeciwko masz innego dziada Horforda. WeĆș się chƂopie w garƛć i daj nam wygraną.”

No i James Harden. Oj, James. Znowu Ty, znowu tutaj. Nowy rok, stara ƛpiewka. MĂłwiƂem w programie „Basket Office” w Canal Plus Polska, ĆŒe Harden ma szansę napisać nowy, dobry rozdziaƂ swoich występĂłw w play-offach. Po meczu otwarcia (45 punktĂłw) i po meczu czwartym (42 punkty, kilka arcywaĆŒnych trafieƄ) wyglądaƂo to obiecująco. Problem w tym, ĆŒe Harden zaliczyƂ dwa wybitne mecze i aĆŒ pięć przeciętnych Ƃamane na sƂabych. W meczach 1 i 4 trafiƂ Ƃącznie 33 rzuty na 53 oddane. W meczach pozostaƂych trafiƂ do kosza 16 razy z gry na…63 prĂłby. Coƛ nieprawdopodobnego! Game 7 – 41 minut, w ktĂłrych trafiƂ 3 na 11 rzutĂłw, zebraƂ 6 piƂek, rozdaƂ 7 asyst. Do tego miaƂ 2 przechwyty i 1 blok.
PosƂuĆŒÄ™ się cytatem samego siebie, sprzed roku, po zakoƄczonej serii 76ers-Heat, kiedy SzĂłstki ĆŒegnaƂy się z sezonem. Cytat: „Jak dla mnie czƂowiek zagadka. Piszę poniĆŒej o stylu, w jakim z play-offami poĆŒegnaƂ się Giannis. ZgoƂa inaczej, niĆŒ Harden. Rozumiem, ĆŒe moĆŒna przegrać, moĆŒna nie mieć siƂ, rywal moĆŒe być po prostu lepszy. Nic na to nie poradzisz. Ale nie rozumiem tego, jak jeden z liderĂłw, w meczu koƄczącym mu sezon, gra 43 minuty, w ktĂłrych oddaje tylko 9 rzutĂłw, z czego tylko dwa w drugiej poƂowie. Naprawdę nie jestem w stanie tego pojąć. A przecieĆŒ jest to juĆŒ kolejny mecz w postseason, w karierze Hardena, w ktĂłrym, z jakiegoƛ powodu, Harden znika. I tu moĆŒna zacytować internetowych znawcĂłw tematu i napisać, ĆŒe się zesraƂ, lub Ƃagodniej, ĆŒe nie dĆșwignąƂ tego mentalnie. MoĆŒe tak, moĆŒe nie. Ale nawet jeƛli, to fascynuje mnie to jeszcze bardziej. Bo jeƛli to prawda, to jest kolosalna rĂłĆŒnica między Hardenem grającym w sezonie regularnym, w ktĂłrym teĆŒ są przecieĆŒ mecze na styku, w ktĂłrym teĆŒ trzeba mieć nerwy w koƄcĂłwkach, a Hardenem w play-offach. Czy jest drugi taki w historii ostatnich 20-30 lat, u ktĂłrego rozstrzaƂ między wartoƛcią w sezonie i play-offach jest tak wielka? Mnie to nie ƛmieszy, mnie to bardzo ciekawi na wielu poziomach. 18 punktĂłw, 6.3 zbiĂłrki, 7 asyst za caƂą serię. Niby Ćșle nie byƂo, ale wƂaƛnie ten koƄczący mecz, mecz w ktĂłrym Harden oddaƂ tylko 9 rzutĂłw (najmniej w caƂej serii) zostanie zapamiętany jako okƂadka caƂej serii, caƂego sezonu i kto wie, moĆŒe takĆŒe i caƂej jego kariery, bo jest to kolejna karta do albumu niechlubnych występĂłw Brodacza w postseason. Znakomity koszykarz, ktĂłry znika pod presją (?) wyniku. Zapytany po meczu o to, co się staƂo, ĆŒe oddaƂ tylko dwa rzuty w drugiej poƂowie, Harden stwierdziƂ, ĆŒe po prostu piƂka do niego nie wracaƂa, gdy ją oddawaƂ. Wszyscy wiemy, ĆŒe to nie jest prawda. KaĆŒdy lider, gdy chce, moĆŒe po prostu zƂamać zagrywkę i zaĆŒÄ…dać piƂki, jeƛli ta konkretna (zagrywka) nie byƂa rozrysowana pod niego. Więc co? Kontuzja, brak formy, coƛ innego?”

Mija rok, a Harden ĆŒegna się z play-offami w bliĆșniaczo podobnych okolicznoƛciach.